strach łotrzyków, grasujących po wsiach. „Santa Hermandad“ rozporządzała siłą 2000 uzbrojonych ludzi, pozostających pod dowództwem Alfonsa Aragońskiego, brata króla Ferdynanda Katolickiego. Trybunał ten posiadał własne prawodawstwo i sądownictwo.
2 W tekście: „Sudar el hopo“. Hopo — egón. Wystrzępiony ogon lisa oznaczał także kiereję lub „szubę pasterza, z rodzaju tych, których do dziś dnia używają pasterze z Sardynji.
3 Don Kichot czytał zapewne w „Historia caballeresca de Carlomagno“ (I, 17), że olbrzym Fierabracos zachwalił Oliverowi pewien balsam, który był przywiózł z Jerozolimy. Był to ten sam balsam, którym namaszczono ciało Chrystusa. „Y si de ello bebes, quedarás luego sano de tus heridas“.
4 Pod murami Albrecca. w Catai, gdzie schroniła się córka króla Galafrone, piękna Angelika, trwał długi i zacięty bój. Epizody tej walki stanowią treść kilku pieśni „Orlando Innamorato“ Boiarda. Siła miłości przywiodła do Albrecca Orlanda i Agricane, króla Tartarji, a siła czarów: Rinalda.
Król Agricane stał na czele potężnej armji.
„Ventidue centinara di migliara
Di cavalieri avea quel re nel campo;
Turpino e quel che questa cosa nara.
5 Królestwa Danji i Sobradisy wspomniane są w Amadisie. Królem Sobradisy był Don Galaor, brat Amadisa.
1 Jest to nieco humorystyczna, aczkolwiek szczera, gloryfikacja złotego wieku, będącego przeciwieństwem smutnych czasów Don Kichota. Przypomina nam tradycyjne i konwencjonalne pochwały Owidjusza (Metam. I. 105). Wergiljusza (Georg. I) oraz Tassa (chór! w pierwszym akcie l‘Aminta: „O bella eta dell‘oro“).
2 W tym śpiewie pastuszym nie ma fałszywego idealizmu poezji bukolicznej, tyle razy wyszydzanej przez Cervantesa, który jednak był autorem Galatei. Szyderstwo to rozbrzmiewa najsilniej w „Coloquio de los perros“.
W oryginale wiersz biały:
Yo sé Olalla que me ádoras
Puesto que no me lo has dicho,
Ni aun eon los ojos siguiera,
Mudos lenguos de amorios“.