Strona:Przedziwny Hidalgo Don Kichot z Manczy T.1.djvu/61

Ta strona została przepisana.

kiem. Poniechawszy Balduina, uczepił się Maura, Abindarraeza, którego wielkorządca Antesuery, Rodryg de Narvaez, pojmał i, skutego w dyby, jako jeńca, do swego zamku przywiódł. A kiedy się go chłop zapytał, jak się teraz czuje i co go boli, odpowiedział mu temi samemi słowami i wywodami, co jeniec Abindarraez do Rodryga de Narvaez — jak o tem czytał w romansie „Djana“, napisanym przez Jerzego de Montemayor[1]. Wątek tej opowieści tak kształtownie pod swój obecny stan podkładał, że chłop, słysząc siła tych bzdur, klął na czem świat stoi. Poznawszy, że jego sąsiad niebardzo jest zdrów na umyśle, pospieszał, jak mógł, aby jaknajprędzej do domu przybyć i uniknąć nudy, więcej z długich oracyj Don Kichota. Rycerz nasz przy końcu rzekł:
— Wiedzcie, Dostojny Panie, Rodrygu de Narvaez, że ową piękną Xarifą, o której wam mówiłem, jest teraz piękna Dulcynea z Toboso. Dla niej to dokonałem, dokonywam i dokonywać będę najbardziej zawołanych czynów rycerskich, które kiedykolwiek na świecie widziano, które można zobaczyć, albo które w przyszłości widziane będą.
Na to odparł chłop: — Zważcie dobrze, panie, że ja, grzesznik niegodny, nie jestem wcale Rodrygiem de Narvaez, ani markizem Mantui, jeno Piotrem Alonso, waszym sąsiadem o miedzę, Wy zasię, panie; nie jesteście Balduinem, ani Abindarraezem, lecz czcigodnym szlachcicem, panem Quijana.

— Sam wiem dobrze, kim jestem — odparł Don Kichot — a mogę być nietylko jednym z tych rycerzy, o których wspomniałem, lecz także znaczyć więcej, niż dwunastu parów Francji i dziewięciu Walecznych[2], gdyż to, czego każdy z nich w pojedynkę dokonał i czego wszyscy razem dokonali, wcale w paragon iść nie może z wielkiemi i osobnemi czynami, memi.

  1. Historia zaczyna się od słów: „En tiempo del valoroso infante don Fernando“. Maur Abindarráez pochodził z rodziny Abencerrajés z Grenady. Zakochawszy się w Jarifie, córce kasztelana z Cartama, w dniu, gdy się miał z nią spotkać, był wzięty do niewoli przez Rodryga Narvaez, który, wzruszony miłością dwojga młodych, dopomógł im do połączenia się. W roku 1593 w Medjolanie ukazała się książka Francesco Balbi z Correggio: „Historia de los amores del valoroso moro Abinde-Arrdez y de la hermosa Xarifa Abencerrases“.
    Romantyczne tradycje rycerskiej Hiszpanji i Grenady natchnęły Wiktora Hugo do napisania: „Aventures du dernier des Abencerages“, której akcja toczy się w czasach Karola V i księcia Lautrec.
  2. W dziele „Crónica llamada el triunfo de los nueve de la fama“, opublikowanem w Lizbonie w r. 1530, a później przerobionem przez mistrza Cervantesa, Juana Lopez de Hoyos, tych dziewięciu są: Jozue, Dawid, Judasz Machabejczyk, Aleksander, Hektor, Cezar, Król Artur, Karol Wielki i Godfryd de Bouillon.