Strona:Przedziwny Hidalgo Don Kichot z Manczy T.3.djvu/187

Ta strona została przepisana.

pokazywał, chcąc wracać do swoich nieszczęsnych przygód, które były jedynym celem jego pragnień. Po zapewnieniach grzeczności i wzajemnych służb swoich, rozstali się z sobą. Otrzymawszy przyzwolenie na wyjazd od pani zamku, Don Kichot wsiadł na Rossynanta zaś Sanczo ruszył w jego tropy, siedząc na ośle.