Strona:Przedziwny Hidalgo Don Kichot z Manczy T.4.djvu/233

Ta strona została przepisana.

mu zmierzać miały wszystkie te przygotowania. Wreszcie Don Antonio wziął go za rękę, przesunął nią po stole z jaspisu, nodze, która stół podtrzymywała i głowie bronzowej, poczem rzekł doń:
— Głowa ta, panie Don Kichocie, wyrobiona została przez jednego z najtęższych czarnoksiężników, jacy na świecie żyją. Zdawa mi się, że był on Polakiem, uczniem sławnego Scota,[1] o którym tyle dziwów się opowiada. Trzymałem go w swym domu przez niejaki czas; za tysiąc talarów, com je mu wyliczył, zrobił mi tę głowę, która ma własność odpowiadania na wszystko, o co się jej do ucha zapytają. Rysował koła, Krysiu kabał charaktery, zważał gwiazdy, śledził zbiegi planet pomyślne i wreszcie, mówiąc pokrótce, dokonał swego dzieła, z tą doskonałością, o jakiej jutro się przekonamy, bowiem w piątki głowa ta niemą pozostaje; ponieważ zaś dzisiaj mamy piątek, musimy do jutra próbę odłożyć. Wasza Miłość możesz tymczasem przygotować dla niej pytania. Wiem z eksperjencji, że wszystkie jej responsy z prawda się zgadzają.
Don Kichot, zadziwiony niemało z cudownej własności zaczarowanej głowy, tylko w połowie dał wiarę prawda okazać, poprzestał na tem, i dziękczynienie Don Antoniemu, acz, że w krótkim czasie, miała się wyraził za powierzenie mu tajności, tak wielkiej wagi. Wyszli z izby, którą Don Antonio z pilnością na klucz zamknął i powrócili do gościnnej komnaty, gdzie ich reszta towarzystwa czekała.

Sanczo opowiedział przez ten czas zebranym o kilku przygodach swego pana. Wieczorem zabrano Don Kichota na przechadzkę. Rycerz nasz był nieuzbrojony, w stroju miejskim i w opończy z burego sukna, pod którą w tej porze roku, sam lód musiałby się zapocić. Służbie przykazano zabawić Sanczę, aby z domu wyjść nie usiłował. Don Kichot dosiadł nie Rossy-

  1. Tekst mówi Escotillo — mały Szkot. Szkot, o którego tutaj chodzi, nie mógł być mnichem irlandzkim z IX wieku. Scot Erigine, ani Dunsem Scotem, zwanym Doktorem Subtelnym — który żył między 1274 a 1308 rokiem. Cervantes myślał o pisarzu szkockim Michole Scot, który studpował wiedzę tajemną i uchodził za czarnoksiężnika, lub przynajmniej za astrologa. Żył on we Flandrji za czasów rządów Zud del alma cristiana światło duszy chrześcijańskiej) Filipo de Menesis, mnicha dominikańskiego.