Ta strona została uwierzytelniona.
DUMA O SŁOWACKIM
Za porohem, hen po Dnieprze
Płynie czajka w wodnym wietrze,
Pluszcze fala, szepce trzcinie:
A jakaż to czajka płynie?
Kto na niskiej usiadł burcie,
Szuka bezdna w krętym nurcie,
Po niezmierzy, po roztoczy
Oczy smutne sennie toczy?
Tratwy spławne, huczne promy
Mija obcy, nieznajomy,
Z wiewem siewnym płynie śpiewny,
Wodom-snom najbardziej krewny.
Hej, żeglarzu! zawiń, przystań!
Cicha ciebie czeka przystań,
Wśród zieleni, w topól wieńcu
Jasny dworek przy Kamieńcu...
Na Ukrajnie za stepami
Słońce leje się strugami!