Ta strona została uwierzytelniona.
Położenie stawało się beznadziejne, usiadła więc na ziemi i płakać zaczęła. Lecz po chwili rzekła sama do siebie:
— Wstydziłabyś się raczej, taka duża dziewczyna i płacze! Przestań, rozumiesz!
Lecz łzy w dalszym ciągu lały się z jej ócz, tak, że dokoła niej utworzyła się kałuża na cztery stopy głęboka, sięgająca do połowy jaskini.
Po chwili usłyszała w blizkości drobne stą-