Ta strona została uwierzytelniona.
Amal:
- A potem wracać będziecie brzegiem rzeczułki?
Chłopiec:
- Tak.
Amal:
- Przejdziecie koło mego okna?
Drugi chłopiec:
- Chodź z nami. Tam tak ładnie.
Amal:
- Lekarz nie pozwala mi wyjść.
Drugi chłopiec:
- E, lekarz. Nigdy go nie słucham.
Amal:
- Zostańcie tutaj. Będę się wam przypatrywał.
Trzeci chłopiec:
- Orać można tylko nad rzeką.
Amal:
- Daruję wam moje zabawki. Oto wszystkie, weźcie! Po kątach leżą, tyle prochu na nich!
Chłopiec:
- Patrzaj-że, statek!
Drugi chłopiec:
- Jaki ładny Sepoy!
Trzeci chłopiec:
- Pokaż-no, cóż to?