Ta strona została uwierzytelniona.
Amal:
- Wiecie jak się nazywają?
Chłopiec:
- Jeden z nich nazywa się Badal.
Drugi chłopiec:
- A ja znam Sarata.
Trzeci chłopiec:
- Jest ich tak wielu!
Amal:
- Czy znajdą dworek, w którym mieszkam, gdy na pocztę przyjdzie list do mnie?
Chłopiec:
- Jeźli na liście będzie twe imię, odszukają cię z pewnością.
Amal:
- Przyprowadźcie jutro Badala i Sarata. Chciałbym się z nimi zapoznać.
Chłopiec:
- Dobrze, przyjdziemy jutro z nimi.
Amal:
{Przymykając znów oczy):
- Dziękuję wam.
Chłopiec:
- Dobranoc ci.
Amal:
- W oczach mych tyle, tyle gwiazd.
(Koniec aktu pierwszego).