Strona:Rabindranath Tagore-Sadhana.djvu/102

Ta strona została przepisana.
104
R. TAGORE: SĀDHANĀ

czemuś, co wychodzi poza nią, a przecie stanowi jej najgłębszą prawdę; co domaga się od niej całego poświęcenia, a przecie ją temże poświęceniem wynagradza. To jest dharma człowieka, jego religja, jaźń zaś ludzka jest naczyniem, w którem ofiara ma być poniesiona na ołtarz.
Jaźń naszą możemy oglądać w dwóch różnych przejawach. Jaźń, która się roztacza, i jaźń, która poza się wychodzi, a przez to objawia swe znaczenie. Ażeby się roztoczyć, stara się rozróść, oprzeć na podstawie nagromadzonych przez się nabytków i zatrzymać je wszystkie dla siebie. Ażeby się objawić, wyrzeka się wszystkiego, co posiada, stając się doskonałą jak kwiat, który wykwitł z pączka i rozlewa z kielicha swej piękności wszystkie swe słodycze.
Lampa oliwę swoją zawiera i trzyma mocno w bezpiecznym uścisku. Tak oddzielona od wszystkich innych przedmiotów dokoła, jest brudnie chciwą. Ale zapalona natychmiast odnajduje swe znaczenie; ustala się jej stosunek do wszystkich rzeczy bliskich i dalekich i już nie skąpiąc poświęca zapas oliwy, aby podsycić płomień.
Taką lampą jest nasza jaźń. Jak długo