Strona:Rabindranath Tagore-Sadhana.djvu/143

Ta strona została skorygowana.
145
URZECZYWISTNIENIE W MIŁOŚCI

ludożerstwa, może nie tak grube, lecz nie mniej ohydne, i nie trzeba jeździć po nie daleko. W krajach, stojących na wyższych szczeblach cywilizacji, widzi się czasem w człowieku tylko ciało i kupczy się nim na targu za cenę li tylko jego mięsa. Czasem zaś jedyną wartość widzi się w użyteczności; robi się zeń maszynę i człowiek z duszą handlarską frymarczy nim dla zysków pieniężnych. Tak tedy pożądliwość, chciwość, zamiłowanie wygód, mają za skutek spadek wartości człowieka do najniższej granicy. Jest to samo-oszustwo w wielkich rozmiarach. Pożądania nasze czynią nas ślepymi na prawdę, która jest w człowieku, a to największa krzywda, jaką sami wyrządzamy duszy naszej. Zabija ona świadomość naszą i jest tylko sposobem stopniowego samobójstwa duchowego. Stąd pochodzą ropiące rany na ciele cywilizacji, stąd te nory, w których się pleni nędza i rozpusta, mściwe kodeksy karne, okrutny system więzienny, zorganizowane wyzyskiwanie ras obcych do tego stopnia, że im się zadaje nieustanną krzywdę przez pozbawienie możności własnych rządów i środków samoobrony.
Oczywiście, ludzie są sobie nawzajem uży-