Strona:Rabindranath Tagore-Sadhana.djvu/163

Ta strona została przepisana.
165
URZECZYWISTNIENIE W CZYNIE

życia zgubne jest dla jego prawdziwej funkcji i dla istotnego celu bytu ludzkiego.

Tej mahatī vinaṣṭiḥ — tej wielkiej zagłady,[1] nie może on przenieść, przeto się biedzi w znoju i cierpieniach dla tego przyrostu. który go czeka. jeżeli sięgnie poza teraźniejszość, dlatego, aby się stać tem czem jeszcze nie jest. Ta żmudna praca jest chwałą człowieka, a że on wie o tem, przeto się nie starał wykreślić granic polu swej działalności, ale je stale rozszerza. Czasem zapędza się tak daleko, że jeszcze trochę a praca jego straci wszelkie znaczenie, a z tych szamotań się wprzód i wstecz powstają groźne wiry dokoła różnych ośrodków — wiry sobkostwa, wir pychy zrodzonej z potęgi. Wszakże, jak długo prąd nie stracił siły, niema obawy; zapory się rozsuną, spłynie martwy namuł czynności; prąd własnym pędem naprawi swe błędy. Tylko gdy dusza zasypia w martwym bezwładzie, wrogowie jej nabierają siły przemożnej, owe zapory zaś tak się zwierają, że już się przez nie nie przebić. Dlatego to nauczyciele nasi ostrzegali nas, że aby działać, musimy żyć, by żyć, winniśmy działać; że życie i praca związane są nierozłącznie.

  1. mahatī vinastiḥ „wielka zagłada, ruina“, p. uw. 16 do str. 33.