Strona:Rabindranath Tagore-Sadhana.djvu/67

Ta strona została przepisana.
69
ZAGADNIENIE ZŁA

łych składników świata stworzonego. Jest ono tem, czem błąd w życiu umysłowem. Przechodzić dzieje rozwoju nauki, znaczy przebijać się przez gmatwaniną omyłek, które ona różnemi czasy w obieg puszczała. A jednak nikt nie sądzi naprawdę, ażeby nauka była tylko doskonałym sposobem rozsiewania omyłek. W dziejach jej, rysem ważnym, który należy pamiętać, jest postępowe ustalanie prawdy, nie zaś niezliczone omyłki. Błąd, z przyrodzenia swego, nie może być trwałym; nie może ostać się wobec prawdy; niby włóczęga, musi ruszać za drzwi z chwilą, kiedy nie może wyrównać rachunku.
Jak błąd rozumowy, tak zło w każdej innej postaci, ma za istotną swoją treść nietrwałość, bo nie może pogodzić się z całością. Co chwila doznaje poprawek ze strony ogółu rzeczy i wciąż zmienia wygląd. Przesadzamy znaczenie jego przypuszczając, że się zatrzymało na stałe. Gdybyśmy mogli zebrać statystykę tej niezmierzonej sumy śmierci i rozkładu, jakie co chwila zachodzą na ziemi, ogarnęłaby nas zgroza. Ale zło jest w ciągłym ruchu; przy całej swej nieobliczalnej niezmierzoności, nie tamuje ono prądu życia; i widzimy,