Strona:Rabindranath Tagore-Sadhana.djvu/78

Ta strona została przepisana.
80
R. TAGORE: SĀDHANĀ

nia cierpi ucisk i niedostatek, poprostu ponieważ wie, że to, co oglądane pod kątem widzenia krótkiego czasu jest cierpieniem i przykrością, przedstawia się wprost naodwrót, jeżeli spojrzeć na nie z szerszej oddali. Co dla człowieka pojętego wężej jest stratą, to dla szerszego jest zyskiem, i vice versa.
W oczach człowieka, który żyje dla idei, dla ojczyzny, dla dobra ludzkości, pojęcie życia rozszerza swój zakres i w obrębie tego zakresu ból traci dlań znaczenie. Żyć życiem dobrem, znaczy żyć życiem wszystkich. Rozkosz jest czemś osobistem, lecz dobroć dba o szczęście całej ludzkości, po wszystkie czasy. Z punktu widzenia dobra, rozkosz i ból nabierają innego znaczenia; do tego stopnia, że można stronić od rozkoszy i wzamian zabiegać o bole, że można radośnie witać nawet śmierć, jako że nadaje wyższą wartość życiu. Rozpatrywane z tego wyższego punktu widzenia życia ludzkiego, z punktu widzenia dobra, rozkosz i cierpienie tracą swą bezwzględną wartość. Męczennicy dowodzą tego w dziejach i dowodzimy tego my sami, w każdym dniu żywota, naszemi drobnemi męczeństwy. Kiedy zaczerpniemy dzban wody z morza, cięży on