Strona:Rabindranath Tagore - Nacjonalizm.djvu/32

Ta strona została przepisana.

cym prądzie czasu. Przekonaliśmy się, że uciekanie się do rzeczy martwych, to śmierć i że ten tylko żyje, co cały trud życia bierze na swe barki.
Japonja nauczyła nas, że musimy sobie przyswoić hasło czasu, by umieć odpowiedzieć na odzew; inaczej grozi nam zguba. Japonja przyniosła Azjim wieść, że w starem nasieniu kryje się zarodek życia i że trzeba je tylko worać w glebię nowego czasu.
Co do mnie, to nie wierzę w to, jakoby Japonja stała się tem, czem jest tylko przez naśladowanie Zachodu. Nie można bowiem naśladować życia, nie można długo udawać siły, bo nagie naśladownictwo zabija wszelką siłę. Nakłada bowiem więzy naszej prawdziwej istocie i krępuje nas na każdym kroku. Jest to tak, jak gdyby ktoś z nas naciągnął cudzą skórę na swoje kości i wniósł pomiędzy nie zarzewie wiecznej walki.
W rzeczywistości nie jest wiedza częścią składową ludzkiej istoty; jest li czemś wyuczonem i przez ćwiczenie zdobytem. Jeżeli znacie prawa zewnętrznej przyrody, to nie zmienia to wcale waszej ludzkiej istoty. Wiedzę możecie wypożyczyć od innych, nie możecie jednak pożyczyć u nikogo przymiotów duszy.
W początkach naszej nauki, kiedy cała nasza czynność ogranicza się tylko do powtarzania, nie możemy jeszcze odróżnić tego, co istotne od tego, co nieistotne, tego co się da przenieść od tego, co nieprzenośne. Przypomina to wiarę pierwotnego człowieka w siłę czarodziejską przypadkowych kształtów zewnętrznych, z których przemawia do niego prawda. Obawiamy się, że pozostawiamy coś bardzo cennego i skutecznego, skoro nie połykamy wraz z ziarnem łupiny. Lecz podczas gdy nasza chciwość chciałaby zawsze wszystko zagarnąć, przyswajają nasze życiodajne organy tylko to, co strawne. To jest też jedyny słuszny sposób, w którym może żywy organizm zagarniać rzeczy. Tam gdzie jest życie, oznajmia się ono w ten sposób, że wybiera to, co potrzebne mu jest do istnienia, a odrzuca to, co szkodliwe. Żywy bowiem organizm nie wrasta w swoje pożywienie, lecz pożywienie wrasta weń właśnie. I tylko na tej drodze może stać się silny, nie zaś przez gromadzenie bez wyboru lub zdradę, popełnianą na samym sobie.