Strona:Rabindranath Tagore - Nacjonalizm.djvu/35

Ta strona została przepisana.

jaźni z Indjami, jedynie przyrodzone węzły, mogące istnieć między narodami. Snuła się wówczas nić braterstwa od serca do serca; tworzyliśmy społem jakoby wspólny system narodowy, odczuwając równocześnie najgłębsze potrzeby ludzkości. Nie żyliśmy wówczas w wiecznej obawie, nie zbroiliśmy się, by się chronić przed sobą. Nie łączyło nas samolubstwo lub chciwość; wymienialiśmy idee i ideały, obdarzaliśmy i przyjmowaliśmy wzamian najwznioślejszą miłość. Różność mów i zwyczajów nie była przeszkodą jak najściślejszej wspólności duchowej; ani duma rasowa, ani zuchwałe wywyższanie się w poczuciu czy to cielesnej, czy to umysłowej wyższości nie kłóciło naszych stosunków; nowe liście i nowe pączki wykwitały pod słonecznem tchnieniem miłości, a ludzie z krajów rozlicznych o różnych językach i różnej przeszłości stali jak jeden mąż przy tem, co najszczytniejszą tworzy jedność ludzką i najsilniejsze węzły miłosne. Czy nie należy i nam o tem pomyśleć, że w tym złotym czasokresie, kiedy ludzie zdążali ku tym samym celom najwyższym, wasza natura przysposobiła ów balsam nieśmiertelności, który dopomógł waszemu ludowi do odrodzenia się w czasie współczesnym i dodał mu siły, ażeby precz rzucił swoje stare, zużyte ciało, włożył nowe ciało i wyszedł nietknięty z chaosu najdziwniejszego przewrotu, jaki świat kiedykolwiek oglądał.
Polityczna kultura, która wyrosła na gruncie Europy, rozprzestrzeniła się stamtąd, niczem wszędzie pasożytujący chwast, czerpiąc wszystkie swe soki z wyłączności. Jedynym jej celem jest trzymać obcych w pogotowiu lub ich wyniszczyć. Jest kanibalska w swoich skłonnościach, żywi się tem, co innym ludziom jest konieczne, do życia; usiłuje połknąć całą ich przyszłość, gdyż obawia się zawsze, by i inne szczepy nie zdobyły kiedyś znaczenia. Uważa to za groźne niebezpieczeństwo; usiłuje wobec tego zdusić wszelkie większe zarodki, kiełkujące poza swemi granicami i przygniata dlatego szczepy słabsze od siebie, ażeby utrzymać je w wiecznym bezwładzie. Zanim tego rodzaju kultura polityczna zdobyła sobie uznanie i tak szeroko rozdziawiła swą paszczę, że może połknąć całą ziemię, mieliśmy wprawdzie wojny, rabunki, gwałtowne walki o trony, bogate w nieszczęsne skutki, nigdy jednak nie widzieliśmy takiej beznadziejnej chęci plądrowania, takiego wzajemnego pożerania się narodów, takich