Strona:Rabindranath Tagore - Nacjonalizm.djvu/49

Ta strona została przepisana.

nich nie należące, jeżeli przemocą przeszkadzają ludom upadłym w podźwignięciu się, jeżeli widzą swe własne niebezpieczeństwo li w słabości całej reszty ludzkości, jeżeli ludy słabsze darzą prawicą religją, a łupią je lewicą — czy jest to coś takiego, co mogłoby zazdrość w nas wzniecić? Czy mamy zgiąć nasze kolano przed duchem tej cywilizacji, co sieje szeroko i daleko, po całym świecie ziarno trwogi, żądzy i nieufności, co głosi kłamstwa pompatyczne o swojej miłości pokoju, o swej dobrej woli i ogólnem braterstwie? Czy możemy podążać bez niechęci w sercu na targ Zachodu, ażeby wymienić nasze dziedzictwo za cudzoziemskie wyroby? Wiem, jak trudno jest poznać siebie samego, wiem, że człowiek upity przeczy namiętnie temu, że jest pijany; lecz sam Zachód myśli z troską o swoich słabościach i szuka środków leczniczych. Podobny jest do żarłoka, co nie może zdobyć się na to, by przestać się objadać i jest na tyle głupi, by pocieszać się nadzieją, że lekarstwa zaradzą jego złemu trawieniu. Europa nie okazuje wcale chęci, żeby porzucić swą nieludzką politykę oraz wszystkie te nizkie namiętności, które z nią się łączą; wierzy tylko w zmianę systemu, a nie w zmianę serca.
I my chcemy sobie przyswoić ich maszyny, nie sercem jednak, a mózgiem. Wypróbujemy je i wybudujemy dla nich szopy, lecz nie wpuścimy ich do naszych domów i do naszych świątyń. Istnieją narody, czcące zwierzęta, które zabijają; możemy od nich kupować mięso, jeżeli jesteśmy głodni, lecz kultu od nich nie przyjmiemy. Nie wolno nam zatruwać serc naszych dzieci zabobonem, że interes jest interesem, wojna wojną, a polityka polityką. Musimy wiedzieć, że interes musi być ludziom czemś więcej, niż samym interesem, tak samo jak wojna i polityka. Mieliście własny przemysł w Japonji; do jakiego stopnia był on uczciwy i wytrawny, to dostrzec można po jego wyrobach, po ich wytworności i wytrzymałości, po sumiennem wykonaniu szczegółów, których się przy kupnie nawet nie zauważa. Lecz zamieć oszustwa wtargnęła i do waszego kraju z tej części świata, gdzie interes jest tylko interesem, a gdzie się przestrzega uczciwości tylko dlatego, że jest ona najkorzystniejszą polityką. Czy nie ogarnął was wstyd, gdy widzieliście, jak to reklamy pokrywają nietylko całe miasta kłamstwami i przesadą, lecz nawet docierają i do zielonych pól,