Strona:Rabindranath Tagore - Nacjonalizm.djvu/64

Ta strona została przepisana.

nie one same stworzyły tę wielość; stanęły wobec niej jako faktu dokonanego, tuż u zarania swych dziejów. Europa ułatwiła sobie rozwiązanie tego problematu w Ameryce i Australji w ten sposób, że wytępiła ona prawie zupełnie ludność tamtejszą. Jeszcze dzisiaj można zauważyć u Europejczyków ślady tej dążności tępienia. Przejawia się w niegościnnem wykluczaniu tych, którzy jako obcy przyszli do krajów, którymi Europejczycy władają. Indje godziły się natomiast od samego początku z wielością ras, a cała historja Indji jest odbiciem ducha tolerancji.
Tu należy szukać również uzasadnienia dla systemu kastowego. Indje usiłowały zawsze stworzyć społeczną jedność, zespalającą wszystkie te różne ludy, a pozostawiającą im przecież swobodę zachowania istniejących różnic. Związek ów był możliwie najluźniejszy, a mimo to tak silny, jak tylko na to pozwalały stosunki. W ten soosób powstało coś w rodzaju Stanów Zjednoczonych o wspólnej nazwie: hinduizm.
Indje czuły, że różnice rasowe muszą istnieć i powinny pozostać, jakkolwiek pociągają za sobą przykre skutki. Wiedziały bowiem dobrze, że nie można wtłoczyć przyrody w ciasne granice, nie przypłacając tego najdroższemi dobrami. Co do tego miały Indje słuszność; zapomniały jednak o tem, że różnice dzielące ludzi nie są górami, które stoją zawsze na jednem i tem samem miejscu; zapomniały, że granice płyną wraz z prądem życia, zmieniając co chwila bieg, postać i wielkość.
Indje, wprowadzając podział na kasty, uznały różnice, zapoznały zaś zmienność, która jest prawem życia. Usiłując uniknąć starć, wzniosły przegrody z nieruchomych wałów. Zapewniły wprawdzie w ten sposób licznym szczepom ujemne dobrodziejstwo ładu i spokoju, odebrały im jednak równocześnie pozytywną możność swobodnego ruchu i rozprzestrzeniania się. Poszły śladem przyrody, tam gdzie ona stworzyła granice, przeciwstawiły się jednak jej tam, gdzie szło o zmianę tych różnic w ich wiecznej grze twórczej. Zadośćuczyniły różnorodności życia, lecz sprzeniewierzyły się prawu wiecznego ruchu. Dlatego uleciało życie z ich systemu społecznego, a Indje czczą obecnie zamiast życia wspaniałą klatkę o wielu przegrodach, w których chciały uwięzić życie.
To samo działo się, gdy Indje usiłowały uniknąć starcia różnych interesów handlowych. Przeznaczyły pewne rękodzieła