Strona:Rabindranath Tagore - Nacjonalizm.djvu/8

Ta strona została skorygowana.

oczekiwanych upadkach. Tym razem jednak wbił nacjonalizm Zachodu rogi swego zmechanizowania głęboko w naszą ziemię. Przeto, powiadam wam, musicie sami być świadectwem, jakie znaczenie posiadał nasz lud dla człowieczeństwa. Poznaliśmy hordy Mongołów i Afganów, którzy wpadli do Indji, poznaliśmy je jednak jako rasy ludzkie o odrębnej religji i obyczajach, zamiłowaniach i odrazach — nie zaś jako narody. Kochaliśmy i nienawidziliśmy ich zależnie od okoliczności, walczyliśmy w ich obronie i przeciw nim, mówiliśmy do nich mową, która była ich mową, zarówno jak i naszą, pomagaliśmy im, ile tylko nam siły stało, kierować losami naszego państwa. Tym razem jednak mieliśmy do czynienia nie z królami, nie z ludzkiemi szczepami, lecz z narodem — my, którzy sami nie jesteśmy narodem.
A teraz chcemy na podstawie naszego własnego doświadczenia, odpowiedzieć na pytanie: co to jest narodowość.
Narodowość pojęta jako polityczne i gospodarcze zrzeszenie ludu, jest to organizacja ludności, stworzona dla jakiegoś mechanicznego celu. Ludzkie społeczeństwo jako takie, niema celu poza sobą. Jest celem samo w sobie. Jest kształtem, w którym wypowiada się człowiek, jako istota społeczna. Jest naturalnem zszeregowaniem ludzkich stosunków, umożliwiającem ludziom urzeczywistniać swoje ideały w wspólnem dążeniu. Posiada także stronę polityczną, służy jednak wyłącznie celom samozachowawczym. Jest to struna, na której gra siła, a nie ideał życia. Dlatego też w czasach pierwotnych była polityka osobną dziedziną, do której dostęp mieli tylko fachowcy. Atoli z pomocą nauki i doskonalącej się organizacji rozszerza się ta dziedzina i wydaje bogate żniwa, by potem z zadziwiającą szybkością przekroczyć swe własne granice. A wtedy pobudza wszystkie dziedziny sąsiednie do chciwości materjalnych zdobyczy a w następstwie tego do wzajemnej zazdrości. Ponieważ zaś jeden musi się zawsze obawiać drugiego, musi każdy dążyć do potęgi. Nadchodzi czas, kiedy tego dążenia nikt nie powstrzyma, gdyż współzawodnictwo staje się z każdą chwilą bardziej namiętne, organizacja coraz bardziej się rozszerza, a samolubstwo zaczyna być wszechwładną mocą. Ponieważ polityka ciągnie zyski z chciwości i bojaźni ludzkiej, panoszy się ona coraz bardziej wśród ludzkiej społeczności i stanie się wkrótce samowładną panią.