Strona:Rabindranath Tagore - Ogrodnik (tłum. Kasprowicz).djvu/76

Ta strona została przepisana.

CICHO, ME SERCE, niech słodkim ci będzie czas pożegnania.
Niechże nie będzie śmiercią dla ciebie, lecz wypełnieniem.
Niech miłość roztopi się w wspomnienie, a ból niech zamieni się w pieśń.
Niech lot po niebiosach zakończy się złożeniem skrzydeł nad gniazdem.
Niech ostatnie dotknięcie twych rąk łagodne będzie, jak kwiat nocy.
Stój cicho, o kresie ty cudny, i w milczeniu ostatnie wypowiedz słowo.
Chylę się przed tobą i lampę wznoszę do góry, by ci poświecić w twej drodze.