pewne wiadomości w tym względzie. Jeżeli czytelnik jest z tem obznajomiony, zrozumie bardzo szybko, że praktyka opisanych ćwiczeń samorzutnie oświeci go ogromnie, niżby jakiekolwiek teoretyczne doktryny. Powiada stare hinduskie przysłowie: „człowiek, który pokosztował gorczycznego ziarna, zna smak gorczycy lepiej, niż ten, który widział słonia, obładowanego gorczycznemi ziarnami“.
Podstawy wszelkiego psychicznego oddechania jogów jest rytmiczne oddechanie, o którem mówiliśmy w poprzednim rozdziale. Następnie, aby uniknąć powtarzań, poprostu powiemy, kiedy będzie potrzeba, „oddechajcie rytmicznie“ i potem przytaczać wskazówki celem stosowania w oddechaniu psychicznej siły, tj. wskazówki, jakim sposobem kierować wolą, ażeby działała w połączeniu z rytmicznemi oddechowemi wibracjami. Po upływie nie wielkiej praktyki, przekonacie się, że zbytecznem jest liczyć, wykonując rytmiczne oddechanie, ponieważ umysł sam utrwali ideę czasu i rytmu, i możecie oddechać rytmicznie, nie myśląc o tem zupełnie, tj. czysto samorzutnie. Kiedy to osiągniecie uwolnicie tem samem umysł; będzie on miał moc wysyłania psychicznych wibracyj pod kierunkiem woli. (Zobaczyć ćwiczenie — posługiwania się wolą).
Połóżcie się na podłogę lub na łóżko, rozciągnąwszy się swobodnie i o ile możecie, osłabiwszy wszystkie mięśnie, z rękami swobodnie leżącemi na słonecznym splocie (tj. nad dolną częścią żołądka, gdzie zaczynają się rozdzielać żebra). Oddechajcie rytmicznie. Kiedy rytm jest zupełnie ustanowiony, chciejcie, ażeby każdy wdech wciągał w ciało pomnożoną ilość prany lub życiowej energji z nieskończonego zapasu przyrody; wchodzącą w organizm pranę należy wciągać systemem nerwowym i jakby magazynować w splocie słonecznym. Podczas każdego wydechu pragnijcie, ażeby prana lub życiowa energja rozdzielała się po całem ciele, każdym organie, każdej części ciała, każdym mięśniu, w każdej komórce, każdym atomie, aby każdy nerw, arterja i wena, od głowy do nóg ożywiały się, wzmacniały i pokrzepiały dzięki przypływowi tej życiowej siły, aby każdy nerw wewnątrz napełniał się nowym zapasem siły i mógłby posyłać energję i życie do tych części organizmu, które od niego zależą, ćwicząc w ten sposób wolę, należy rysować sobie