Strona:Ramacharaka - Nauka o oddechaniu.pdf/52

Ta strona została przepisana.

należny skutek, w pierwszym wypadku ogrzeje nogi, a w drugim wybawi mózg od niesłychanie silnego nacisku. W wypadku bólu głowy należy przede wszystkiem zastosować ćwiczenie, wypędzające ból, a potem zaś, jeżeli nie pomoże spróbować wysłać do mózgu spotęgowany przypływ krwi. Uważać podczas nie wielkiego przyzwyczajania się na to uczucie, którego zwykle nie spostrzegamy, człowiek bardzo łatwo wyucza się śledzić przelewanie się krwi w naczyniach swojego organizmu, i będzie wyczuwał ciepłe uczucia w wszystkich częściach swojego ciała, na które zwróci swoją uwagę. To właśnie — uczucie krążącej w arterjach krwi. Krążenie krwi bardzo łatwo można poddać pod jarzmo świadomej woli, a władanie rytmicznem oddechaniem ogromnie ułatwia to zadanie




4. Samoleczenie.

Położyć się, osłabiwszy zupełnie wszystkie mięśnie ciała, oddechać rytmicznie i myślowo nakazywać sobie z każdym oddechem pochłaniać o ile możności jak najwięcej prany, z każdym wydechem wysyłać pranę do chorych części ciała z celem ich ożywienia i wzmocnienia. Przekształcać to ćwiczenie tak, aby podczas niektórych oddechów wypełniać myślowe rozkazy, ażeby chorobliwy stan danego organu, lub części ciała zginął, tj. aby usunąć nienormalne warunki. Podczas tego ćwiczenia bardzo korzystną jest rzeczą pomagać sobie rękami, przekuwając je wzdłuż ciała od głowy do chorego miejsca. Posługując się rękami dla samoleczenia lub dla leczenia drugich osób, należy cały czas utrwalać w umyśle obraz lub zarysy tego, kiedy prana wychodzi z waszego ciała po rękach i przez kończyny palców wchodzi w ciało drugich ludzi lub w wasze własne ciało w potrzebną okolicę. Rozumie się, możemy tutaj podać tylko ogólne wskazówki odnośnie leczenia różnych chorób, a krótka praktyka z opisanemi ćwiczeniami, pod warunkiem wprowadzania do nich zmian, potrzebnych w każdym oddzielnym wypadku, które może zastosować każdy człowiek, otrzyma zadziwiająca wyniki. Niektórzy jogowie kładą sobie ręce na chore miejsca a następnie, wykonując rytmiczne oddechanie, starają się, jak najsilniej, wyobrazić sobie tj. utrwalać przed swoim myślowym wzorem obraz, że wylewają jakby pranę w chore miejsce ciała, wzmacniając je, ożywiając i niszcząc w niem wszystkie warunki, które wywołały chorobę. Wyobraźcie sobie, że czerpiecie w studni świeżą wodę do wiadra z brudną wodą i widzicie, jak czysta woda wypycha zanieczyszczoną a wkońcu usuwa ją zupełnie. Podobne obrazy pomagają ustanowić związek między chorym i zdrowym