rował sobie drogę do otworu, wkłada weń kij, przeznaczony do badania otworu. Gdy otwór zbadany jest należycie, wstawia w ten otwór jedną ręką kij do sondowania, a drugą zgarnia dokoła niego śnieg, którym wypełnia otwór aż do powierzchni lodu. Gdy później kij ten ostrożnie wyjmie, to w śniegu pozostaje otwór niewielki, ale dość duży, aby przez niego można było fokę obserwować. Jeżeli zima jest wczesna i powłoka śnieżna zbyt grubo nie przykrywa lodu, Eskimos tylko zapomocą słuchu i wzroku pozna z łatwością, że foka się zbliża. Gdy wszakże, jak teraz śnieg leży wysoko, musi on pomóc sobie przyrządami, które świadczą o dużej roztropności Eskimosa. Z dwóch narzędzi, używanych do tego celu, Eskmos woli używać „illa“, który w sposób pewny i niewątpliwy daje znać o obecności foki pod lodem. Illa składa się z dwóch bardzo cienkich ostrzy z kości renifera, które są związane cienkim sznurkiem. Jedno z nich ma 20 cm. długości, drugie 15 cm. i to ma na końcu przymocowaną małą, cienką okrągłą blaszkę niklową. W obu ostrzach znajdują się otwory, przez które jest przeciągnięty sznurek, długości 25 cm. Posiłkowanie się illą na miejscu oznaczonem jest bardzo proste: mniejsze ostrze wbija się w śnieg, a większe wrzuca się w otwór. W ten sposób przyrząd ten łączy się bezpośrednio z wodą, a sznurek, któremi oba ostrza są związane, leży swobodnie na śniegu.
Podczas tych przygotowań, Kachkochnelli kładzie pod nogi torbę myśliwską, aby chroniła go od zimna i tłumiła odgłos jego kroków. Gdy „illa“ jest już założona, kładzie blisko harpun specjalny do zabijania fok. Drzewce ma mniej więcej metr długości i zrobione jest z rogu i żelaza. Kończy się ostrzem, wbi-
Strona:Roald Amundsen - Życie Eskimosów.djvu/74
Ta strona została uwierzytelniona.