Strona:Robert Louis Stevenson - Człowiek o dwu twarzach.djvu/59

Ta strona została przepisana.
DZIWNA CHOROBA DOKTORA LANYONA.

Czas upływał szybko. Wyznaczono nagrodę w kwocie wielu tysięcy funtów, gdyż odczuwano morderstwo, dokonane na pośle Danversie, jako cios dla ogółu. Ale Hyde znikł z widnokręgu policji, jakgdyby nigdy nie istniał. Wyciągnięto natomiast z przeszłości jego wiele złych sprawek na światło dzienne; zastraszające przykłady jego dzikiego i wprost bezmyślnego okrucieństwa, jego dziwaczne zachowanie się wogóle i nienawiść, która zdawała się cały jego żywot wypełniać. Nie dowiedziano się jednakowoż niczego, coby mogło zdradzić miejsce jego obecnego pobytu. Od chwili, w której opuścił dom na Soho po dokonanym na Danversie morderstwie, zginął poprostu wszelki po nim ślad. Tak upływały tygodnie, a Utterson powoli zaczynał się uspokajać i wracać do równowagi. Doszedł nareszcie do przekonania, że zniknięcie Hydego było dostateczną pokutą za śmierć Danversa. I z chwilą, gdy zły wpływ Hydego na doktora Je-