Strona:Romain Rolland - Dusza Zaczarowana II.djvu/245

Ta strona została przepisana.




Reakcja przeciw obłędowi serca! Anetka wiedziała, że ją zwodzi, zdawała sobie sprawę z tego, co chciały zmysły i rozum. Postanowiła wziąć serce, niby ślepego za rękę, i pójść drogą, wprost przeciwną miłości, poświęceniu i dobroci.
Mody uczucia w życiu osobniczem, jak i społecznem następują po sobie, stwarzając odmiany zgoła niepodobne, co jest zresztą ich prawem naczelnem. Przez czas trwania danej mody każdy ją obserwuje z powagą i drwi z przemienionej. Anetka przybrała teraz modę zatwardziałości serca.
Ale bez względu na odzież, człowiek zostaje sobą i nie może się obejść bez innych. Najdumniejszemu trzeba uczucia i w miarę odsuwania się od ludzi, myśl zdradziecka coraz to bardziej ku nim wabi.
Anetka czuła się teraz silną doświadczeniem, inteligencją i miała pewność, że żyć będzie wedle własnej woli, coprawda pracując, ale pracowała też z własnej woli. Nie zachodziła obawa, by jej zbrakło, nie potrzebowała też niczyjej pomocy i nie zwracała uwagi, czyli się komuś podoba to, co robi, czy też nie.
Teraz musiała walczyć z innym rodzajem współzawodników, mianowicie z mężczyznami, Przygotowywała chłopców do egzaminów licealnych i wiodło jej się doskonale, lecz wraz z tem rosła coraz to bardziej

241