Strona:Roman Dmowski - Myśli nowoczesnego Polaka.djvu/93

Ta strona została uwierzytelniona.
VI.
ODRODZENIE POLITYCZNE.

W miarę tego, jak się przekształcamy na społeczeństwo normalne, jak zatracamy naszą społeczną monstrualność, stosunek jednostki do narodu musi się stać też normalniejszym, musi się pomnożyć liczba ludzi, rozumiejących interes narodowy i poczuwających się do obowiązku jego obrony. Postęp w tym kierunku już się zaczął i patrjotyzm nasz stopniowo zamienia się w kierunek nowoczesny, pod względem żywotności zdolny mierzyć się z odpowiedniemi kierunkami u innych narodów. Prawda, że jest to dopiero początek drogi, że dotychczas prawdziwie narodowy kierunek myślenia musi sobie przebojem zdobywać to stanowisko, które u innych, dojrzalszych narodów od dawna już zajął, ale postęp jest szybki i może w bliskim czasie doczekamy się, że nasza siła polityczna znajdzie się w należytym stosunku do siły liczebnej i kulturalnej.
Jest to przemiana, którą bardzo rzadko sobie uświadamiamy; nawet ci, co jej podlegają, częstokroć siłą rzeczy tylko wciągani są w ruch ogólny, sami siebie przekonywając, że myślą inaczej, że są w większej zgodzie z uświęconymi w tym względzie tradycyjnemi pojęciami. Tymczasem musi ta przemiana nastąpić i utrwalić się, jako wynik ogólnego przekształcenia stosunków społecznych i międzynarodowych.
Idea narodowa w ścisłem tego słowa znaczeniu i ruchy narodowe są, jak wiemy, zjawiskiem bardzo świeżem w dziejach Europy. Interes narodu nie tak dawno zjawia się w polityce na miejsce interesu dynastji, hierarchji świeckiej lub duchownej i t. d. Jest to skutkiem nieuchronnym demokratyzacji ustroju politycznego i demokratyzacji kultury, czyli roz-