Strona:Romuald Minkiewicz - U wiecznych wrót tęsknicy.djvu/13

Ta strona została uwierzytelniona.




SŁOWO WSTĘPNE.

»Życie dźwięczało w każdej ducha strunie,
Moc było słychać w każdym moim kroku«.

(Słowacki. Król-Duch).

Tematem i treścią książki niniejszej nie będzie analiza estetyczna form i środków wypowiadania się omawianych twórców, sposobów utrwalania poetyckiego ich wizji i budzenia w nas nastrojów i uczuć, odpowiedników własnych ich stanów duchowych.
Nie moja to rzecz i nie to mię nęci w obranych utworach mistrzowskich.
Lecz nie znajdziecie tu również i »psychologji« ich twórczości.
Uprzedzić o tem muszę, bowiem nie chciałbym sprawić przykrości zawodu.
Kłamać nie umiem, sobie ni innym.
A »psychologja« czyjejś twórczości kłamstwem by w ustach moich była.

Bowiem nie jest mi tajne, że zamkniętą jest dla nas na zawsze i niedostępną dziedzina pojawiania się następ-

U WIECZNYCH WRÓT.1