Ta strona została uwierzytelniona.
Ach, bowiem
»Jedno jest tylko w przestworzach widomem,
jedno w zachodniej płomienieje zorzy
nad płomiennemi falami
wiekuistego Żywota
i nigdy w ciemnię grobu się nie złoży
i nigdy ciężkich stóp swych nie poruszy,
by iść i iść i iść
poza granice duszy —
jedno jest tylko Jednem,
grzmiącem miedzianą surmą archanioła
ponad pokoleń pokoleniem biednem
w Pańskiego gniewu nieskończony dzień:
wielki, wszechmocny Ból«...
(Dies Irae).
...ten ból trawiący, zabójczy, ten ból »pożądany«, ból »błogosławiony«
»który sam jeden rozpieśnił
duszę słabego człowieka«
— Kasprowicza Jana —
»w natchnioną pieśń,
zapładniającą światy«,
w te Hiobowe, w te Dantejskie, w te miarę ludzką przechodzące hymny.
(Zakopane).