dość, że przez niezrozumienie poszczególnych wyrazów lub składni fałszowali hurtownie tekst utworu, ale ponadto do krańca ostatniej nędzy zubożali jego fabułę, opuszczając bez skrupułu całe zdania i ustępy, ba nawet całe stronice, które im się wydały „trudne“; że na tem traciła wartość utworu, a nawet zdrowy sens, to nie obchodziło ani ich samych, ani (niestety!) polskich czytelników, ba, nawet niektórych krytyków, którzy na podstawie tych parodyj jeszcze niezbyt dawno wygłaszali czasami apodyktyczne sądy... o dziele oryginalnem. Do reguły (i to niemal we wszystkich „przedwojennych“ i „wojennych“ tłumaczeniach Kiplinga) należało usuwanie wierszy, które u Kiplinga stanowią nietylko ozdobę, ale część integralną powieści. Jak np. można rozumieć „The Light that failed“, gdy się z tekstu usunie pieśni żeglarskie, a nadewszystko urywki „The City of Dreadful Night“[1] — jest dla mnie rzeczą niepojętą.
- ↑ Poemat pod tym tytułem wyszedł w r. 1874, z pod pióra Jamesa Thomsona (pseud. B. V. Bysshe Vanolis), a zamiera szereg wizyj symbolicznych, przedstawiających miasto fantastyczne, zamieszkane przez ludzi, co pobzawieni nadziei, odbudowują wciąż na nowo miasto ze swych marzeń. Kipling tak przejął się tym poematem, że od niego dał nazwę jednej ze swych książek.