Ta strona została uwierzytelniona.
rzeki Szakal. „Miałem nadzieję dobrać się do jej szczenięcia, ale pasza końska lepsza, niż wierzgnięcie konia, jak mówi przysłowie. Cóż uczyniła twoja niewiasta?“
„Wypaliła do mnie z krótkiej flinty, jakiej nigdy przedtem nie widziałem. Pięć razy, raz po raz“ (Mugger widział zapewne staromodny rewolwer), „a ja leżałem zapatrzony, z otwartą paszczą i dokoła mej głowy unosiły się kłęby dymu. Nigdy nie widziałem czegoś podobnego. Pięć razy, tak szybko, jak poruszam ogonem — ot tak!“
Szakal, który stopniowo coraz bardziej poczynał interesować się opowieścią Muggera, miał ledwie czas odskoczyć, gdy tuż obok niego prześmignął straszliwy ogon i przerznął powietrze ze świstem kosy.