W czasie zebrań gromadzkich miał swoje miejsce na Skale Narady. Tam dokonał następującego odkrycia: ilekroć wpatrzył się uporczywie w jakiego wilka, wilk natychmiast spuszczał oczy wdół. Odtąd Mowgli często dla zabawy wpatrywał się w oczy wilkom. Kiedyindziej zabawiał się wyciąganiem długich cierni z łap swych przyjaciół, — albowiem wilkom bardzo dokuczają ciernie i rzepie, które wpijają się im w skórę.
Nocą schodził ku uprawnym niwom u podnóża góry i z wielką ciekawością przyglądał się wieśniakom po chatach, — ale do ludzi żywił nieufność, gdyż Bagheera pokazała mu czworoboczną skrzynię z potrzaskiem, tak zręcznie ukrytą wśród dżungli, iż omało nie wpadł do niej — i wyjaśniła mu, że to pastka do chwytania zwierząt.
Nadewszystko lubił chodzić z Bagheerą w mroczną i ciepłą głąb matecznika, przesypiać gnuśnie wlokące się dnie, a nocą przyglądać się, jak poluje Bagheera. Gdy jej dokuczał głód, polowała na prawo i na lewo; tak samo postępował Mowgli — z jednym tylko wyjątkiem: gdy już na tyle podrósł, że mógł już to i owo zrozumieć, Bagheera pouczyła go, iż nie wolno mu nigdy tknąć bydła, jako że za cenę wołu został przyjęty do Gromady Wilczej.
— Cała dżungla do ciebie należy — mówiła Bagheera — i możesz zabijać wszystko, co tylko potrafisz zabić; jednakże przez wzgląd na wołu, który był twoim okupem, nie wolno ci zabijać ani zjadać bydła zarówno starego jak i młodego. Tak nakazuje Prawo Dżungli.
Strona:Rudyard Kipling - Księga dżungli (1931).djvu/32
Ta strona została skorygowana.