wstrętne, że inne dzieci nie chciały się z niem bawić. Stało więc samotne w kąciku i płakało, płakało, jakby mu serduszko miało pękać. Biedne, małe stworzenie!
— Po co? Bardzo mi tu dobrze, a na obiad będą kotlety z homara; deszcz pada i zmokniemy.
Jednakże, wbrew życzeniu, zawleczono mnie do dżinrikiszi, na deszcz, i odstawiono na stacyę kolei żelaznej. Nawet Japończycy nie są w stanie swoich dworców kolejowych uczynić miejscem przyjemnem, pomimo, że czynią, co mogą. System ekspedyowania pakunków zapożyczyli oni od Ameryki, wązkość toru, lokomotywy i wózki na kółkach od Anglii, obsługa dokonywa się z dokładnością francuską, a mundury służby brane chyba z europejskiej tandety. Podróżni są niesłychanie uprzejmi. Znaczna liczba miała pozór europejski: garnitury w kratę, płowo-żółtawe paltoty, a w ręku damskie woreczki z czarnej skóry z niklowemi okuciami. Kołnierze papierowe i celuloidowe,