Strona:Rudyard Kipling - Puk z Pukowej Górki.djvu/323

Ta strona została uwierzytelniona.



PIEŚŃ O PIĄTEJ RZECE

Gdy cztery potężne Rzeki
płynąć zaczęły przez Eden,
nad każdą prawo opieki
i władzę otrzymał mąż jeden.

A po skończonym podziale
(jak stara głosi legenda),
czarny Izrael skądś się przyszwenda —
i rzeki nie dostał wcale...

Lecz Pan Sprawiedliwy rzeki doń:
„Garść pyłu żółtego weź w dłoń,
na twardą ziemię ją rzuć!
A Piąta olbrzymia Struga
po całej ziemi — jak długa —
tajemnie będzie się snuć.

Zaś tajemnicę jej wód
znać będziesz ty — i twój lud!“
Jako rzekł Pan, tak się stało:
głęboko, w żyłach ziemi,
zrodziła się Rzeka Piąta;
wsparta źródłami mnogiemi,
zasila targowe place,
orzeźwia królów pałace.