A potem zagrał Arrah, Patsy, pilnuj dziecka, Patsy dziecka swego patrz, Arrah, Patsy, pilnuj. — Umiał tylko do tego miejsca, dalej ani rusz.
Ale i Dick IV także nie mógł iść dalej, bo my wszyscy odśpiewaliśmy tę starą piosenkę dwa razy i znowu dwa razy, i jeszcze, i jeszcze.
Ten drab oświadczył mi, że jeżeli ja potrafię zagrać resztę, to on ma dla mnie list od człowieka, do którego należy ta piosenka. Wobec tego, dzieci, zagrałem aż do końca tę starą melodię i oto, co wówczas dostałem. Wiedziałem, że was to ubawi. Dajcie spokój, bo podrzecie! (Wszyscy chcieliśmy zobaczyć dobrze nam znane, niezdarne pismo.) Przeczytam wam głośno:
Fort Everett, 19. II.
Kochany Dicku lub Tertiusie: Oddawca tego listu ma sobie powierzonych siedemdziesięciu pięciu rekrutów, wszystko pukka diabłów, ale pragnących rozpocząć nowe życie. Z lekka ich już ostrugałem, a po wygotowaniu będą z nich chłopcy jak malowani. Chciałbym, żebyście ze trzydziestu dali memu adiutantowi, który, choć sam przez się koń Pana Jezusowy, będzie ich tej wiosny potrzebował. Resztę możecie zatrzymać. Z przyjemnością prawdopodobnie przyjmiecie do wiadomości, że drogi poprowadziłem aż do granic terytorium Malotów. Wszyscy naczelnicy i kapłani, którzy brali udział we wrześniowej awanturze, pracowali każdy po miesiącu, przy czym potrzebnego do budowy dróg materiału musieli dostarczać z murów własnych domów. Nad grobem Everetta usypany jest kurhan wysokości czterdziestu stóp, co może służyć doskonale jako baza do przyszłych pomiarów. Rutton Singh zasyła najuniżeńsze salaamy. Ja zawieram tu właśnie parę traktatów, zaś jeńcowi swemu — który również zasyła swe salaamy — nadałem miejscową godność Khan Bahadura.
A. L. Corkran
— Oto wszystko! — kończył Dick IV, kiedy ryk, wrzaski, śmiech i jak sądzę, łzy — ustały. — Przeprawiłem tę szajkę możliwie jak najprędzej przez granicę. Już zaczynali cierpieć na nostalgię, ale przecie przyszli do siebie, kiedy wśród moich ludzi znaleźli kilku, którzy brali udział w walkach z Khye-Kheenami. Doskonali z nich byli żołnierze. A po-