Strona:Rumak Czarownika.djvu/7

Ta strona została uwierzytelniona.
—   5   —

Rój dam dworskich i dworzan otaczał tron królewski, całe stosy kwiecia przeznaczonego dla zwycięzców leżały na malachitowym stole, a pośrodku srebrny wieniec dla tego, kto we wszystkich potyczkach okaże się najodważniejszym i wszystkich zdoła pokonać.
Bawiono się tak przez wieczór i noc całą, poczem po obdarzeniu nagrodami i spożyciu uczty wspaniałej, rozpoczęto innego rodzaju uroczystość.
Co rok przyjeżdżali z różnych krajów i z pośród różnych narodów ludzie wyspecjalizowani w jakimś zawodzie i przedstawiali królowi najnowszy swój wynalazek. Przedmiot, który okazał się godnym uwagi, kupował król i umieszczać go kazał w skarbcu.
I tym razem przedstawiono mu różne osobliwości, a więc ptaka sztucznego wyśpiewującego za nakręceniem przez dni całe przecudne trele, o mało co nie pięk-