Strona:Rus Jarema Kusztelan - Ks. Patron Augustyn Szamarzewski.pdf/175

Ta strona została przepisana.

Powody opozycji były najróżniejsze. Niektóre Spółki, zwłaszcza te, które organizację związkową najchętniej wyprowadzić chciały z ramienia Komitetu, nie były zadowolone z tego, że Komitet został usunięty. Albo uważały, że Patronat wogóle nie jest potrzebny, lub chciały mieć go nie jako „organ nadzorczy“, lecz tylko jako „organ współrzędny“. Nie podobało się, że Patronat, który w czasie swego wielorakiego rozwoju nigdy dotąd nie stanął formalnie na stanowisku naczelnem i nadzorczem, miał teraz w stosunku do Związków rewizyjnych zająć miejsce wywyższone. Akceptowali oni przeto stan reformy związkowej, jaki był się wytworzył przy ostatniej przemianie w roku 1884-tym, a który formalnie nie wywyższał się jeszcze ponad Komitet. Związki rewizyjne nie miały być przeto organicznie, ściśle połączone ze Związkiem patronackim, występującym w roli nadzorczej.
Ale inne Spółki, zwłaszcza te, co chciały organizację związkową wyprowadzić z ramienia Patrona, stanęły także w niemniejszej opozycji. Chociaż Komitet był w projekcie usunięty, a uwzględniony był Patron z przewodniczącym na czele, jako organ nadzorczy, zwalczały projekt reformy, bacząc przedewszystkiem nie tyle na formę, ile na stan rzeczywisty. Uważały, że wpływ Patronatu może być uwydatniony li tylko w łączności z prawem rewizji spółkowych. Rewizje spółkowe tworzyły wedle nich istotną podstawę wpływu patronackiego. Bez niej wydawał się Patronat, acz formalnie na czele Spółek i Związków rewizyjnych postawiony, w rzeczy samej pozbawiony siły i mocy do należytego sprawowania urzędu. Wydawał się on więcej zbliżony do funkcji dawniejszego Komitetu, pozostającego bez rzeczywistego na Spółki wpływu, aniżeli do dawniejszego Patronatu, który mocą swego ze Spółkami ciągłego kontaktu, wydobywał się z pod wpływu Komitetu i w toku