Strona:Rus Jarema Kusztelan - Rodowód spółek ludowych.pdf/16

Ta strona została przepisana.

cia i swobód kilkuset familij, nadawszy im grunta z prawem dziedzictwa“.
Tak więc pracował ten wielki mąż całem sercem, całem swem jestestwem, oddany na usługi narodu, pracował niestrudzenie przez całe życie skąpiąc sobie, aby grosz zaoszczędzony móc złożyć na ołtarzu ojczyzny w ofierze. Z oszczędności swoich zebrał około 6 milj. złotych polskich. Cały ten kapitał rozdał na rozmaite dobroczynne cele: szpitale, zakład dla głuchoniemych itd. Najpiękniejszą jego instytucją jest jednakże, jak mówi Poznański, Towarzystwo Hrubieszowskie. Oto całą swoją posiadłość z okolicznemi wsiami rozdzielił pomiędzy tamtejszych mieszkańców w wieczyste, dziedziczne posiadanie, związał wszystkich w jedno Towarzystwo, nadał mu statut, według którego miało się rządzić i tak zorganizowaną instytucję przedstawił jako urzeczywistniony ideał braterstwa, przekazując jej apostolstwo swych dążeń na dalsze obszary. Wsie i miasta łączyły się w Rzeczypospolitej Hrubieszowskiej we wspólnej organizacji, na czele której stała Rada Gospodarcza. Podstawę jej tworzyła własność indywidualna i wspólna, ograniczenie własności indywidualnej i odpowiednie instytucje, oparte na wzajemności i solidarności, współdziałaniu i pomocy gromadzkiej, jako to towarzystwo pożyczkowe, magazyny zbożowe, szkoły i stypendja, domy sierot. Myśl, będąca główną zasadą „Rzeczypospolitej“ Staszica i zapowiedzią nowego