Strona:Słowianie nadbałtyccy.pdf/4

Ta strona została uwierzytelniona.

Łaby, do gór Karpackich i źródeł Odry. Drugi zaś, t. j. ruski, dzielący się na kilka gałęzi, zamieszkiwał niezmierną przestrzeń od Pskowa i Nowogrodu Wielkiego do porohów Dnieprowych, a w czasach późniejszych za panowania sławnego Witołda litewskiego, aż do morza Czarnego.
Zaledwo w X. wieku Polanie, Mazury i Szlązaki przyjmują wspólne nazwanie Polaków; Bałtyccy zaś Słowianie pozostają przy dawnych nazwach, podług szczepów, na które się dzieliły. Niemcom znani oni byli pod ogólną nazwą Wendów.
Na kilka wieków przed Narodzeniem Chrystusa u rzymskich i greckich pisarzy znajdujemy wzmianki o Słowianach NadBałtyckich. Dokładniej mówi o nich Korneliusz Nepos w połowie ostatniego stulecia przed Chrystusem. We sto lat później, Pliniusz mówi o nich jeszcze wyraźniej, wskazując, że mieszkają na wschód od Wisły. W końcu mamy o nich wzmiankę i u Tacyta.
Jednocześnie prawie widzimy i Niemców na wybrzeżach Bałtyckich. W II. wieku po N. Chr. Tacyt wspomina już o Gotach, którzy zamieszkali na Pomorzu, ale wkrótce potem zaczęła się wędrówka ich na południe ku morzu Czarnemu. Następnie Niemcy wyparci zostali przez Słowian tak, że kiedy Tacyt widział tych ostatnich za Wisłą tylko; Ptolomeusz pod koniec II. wieku widzi już ich na całem pomorzu Bałtyckiem.
W III. stuleciu potęga Słowian wzrasta jeszcze więcej i resztki Niemców zmykać muszą, inni wyparci przez groźnego Attyllę, a na wybrzeżach Bałtyku nie zostało ani jednego szczepu niemieckiego aż do gór Karpackich.
Potęga Słowian wzrastała i w następnych wiekach. Groźne ich napady nietylko na Niemców po za Elbą, ale i na Duńczyków trwogą przejmowały, a Słowian każda wyprawa wzbogacała. Już w tym czasie widzimy osady słowiańskie w Szwecji, na wybrzeżach Renu, w Hollandji, a później aż w Anglii.
Najsłynniejsi historycy żyjący w późniejszych wiekach zostawili nam wiele wzmianek o tych Słowianach. Mówili o nich Jornandes, Saxo-Grammatyk, Helmold, Otton Bamberski, Adam Bremeński i inni. Na zasadzie ich świadectw możemy mieć dokładne wiadomości o życiu i charakterze, a nawet zwyczajach tych mężnych braci naszych.
Słowianin nadbałtycki, dziki i okrutny w boju, łagodny, uprzejmy, gościnny w domu, patryarchalny i sprawiedliwy, cho-