Strona:Słowo o wyprawie Igora.pdf/29

Ta strona została uwierzytelniona.

Ptaki obudzone, ptaki przelęknione

Zgania w trzepocące stada.
55 


Zawył Dziw[1] nad drzewami wrzaskiem,
Każe słuchać ziemi nienaskiej;
Słychać Dziwa w Korsuniu, Surożu,
Krzyczy Dziw na Posulu, Pomorzu,

A i Wołdze szerokiej świszcze,
60 

A i tobie, tmutorokańskie bożyszcze[2]!
Już Połowcy niebitą ścieżą
Ku wielkiemu Donowi bieżą.
Krzyczą wozy ich o północy,

Rzekłbyś: stado łabędzi spłoszone...
65 

Igor z wojskiem stanie nad Donem.

Na dębach stado ptasie
Rychłą się klęską pasie,
Grożą, srożą się wilki ponuro...

Orły klekotem — gości
70 

Zwołują na wojów kości,
Lisy kły szczerzą, warczą
Ku purpurowym tarczom[3]...
O, ziemio ruska! Jużeś ty za górą!

  1. w. 56. Dziw, wedle jednych zwykły puszczyk, wedle innych raczej duch leśny, potwór.
  2. w. 61. tmutorokańskie bożyszcze («bałwan» w oryginale), ja­kiś słup kamienny (niby Złota Baba, słynna na pół­nocy) w Tmutorokaniu t. j. Tamanie na Krymie.
  3. w. 73. purpurowe tarcze, to samo co szczyty czerwone w. 78, bo normańskie i ruskie tarcze (szczyty) były czerwono malowane.