Strona:Słowo o wyprawie Igora.pdf/43

Ta strona została uwierzytelniona.
VII.[1]

Mętny sen miał Światosław tej nocy w Kijowie[2],
Trwożny sen opowiada bojarom:
«Odziewali mnie w czarny żałobny pokrowiec,
Strute wino czerpali mi czarą.

A leżałem na łożu cisowem,

Hołubionoż mnie tam, hołubiono.
I sypały się z pustych kołczanów
Wielkie perły na moje łono.
Stał bez krokwi u stropu mój dwór złotohławy;

Całą noc siwe kruki krakały,
10 
  1. VII. Sen Światosława II; bojarzy go tłumaczą; dalsza przemowa wielkiego księcia.
  2. w. 1—12. Sen, którego wszystkie szczegóły jednomyślnie nie­szczęście wróżą; zgadzają się na to wszystkie senniki,
    od starogreckich począwszy, aż do naszych, np. do Sennika Daniela, wydawanego najczęściej od XVI wieku (między innemi w Krakowie r. 1696, 1700 itd.): czarna odzież znaczy smutek; pić wino mętne — smu­tek; perły — łzy; ruina domu (dach bez krokwi) — szkoda, strata; krakanie wron również. Wiersze 11 i 12 w oryginale niezrozumiałe i wszelkie próby tłu­maczów, równie liczne jak fantastyczne, były marne; oryginał brzmi dosłownie: «u Pleśnska na błoniu były (wrony nad?) debr Kisanią i nie zeszlę (zam. niosły się?) ku sinemu morzu»; jeśli Pleśnsk i Kisań nazwy miejscowe, to nie odszukano ich dotąd na Ukrainie.