Ta strona została uwierzytelniona.
Spójrz! rozwiała się łkaniem-płakaniem
Radość moja po stepie, po rosie. —
20
Jarosławna zawodzi żałośnie.
Sławny Dnieprze[1]! Na swej bystrej wodzie,
Co przebiła połowieckie skały,
Hołubiłeś Światosława łodzie,
25
Ty mi ładę przyhołub na łodzi,
Iżbym morzu łez nie słała za nim!
Jarosławna żałośnie zawodzi
Na Putywlu murach przed zaraniem.
30
Słonko wszystkim łaskawe i rade!
Czemu prażysz płomiennem gorącem
W chrobre pułki, w mego męża-ładę?
Skwar na wyschłej pali się cięciwie,
35
Jarosławna płacze żałośliwie
Na Putywlu murach przed zaraniem[2].