267. I podeszwa w miodzie usmażona jest słodka (218).
268. Nowa miotła dobrze zamiata (215).
269. Błogo temu, co do gotowej miski przychodzi (403).
270. Sługa bóżniczy wszystkich do modlitwy budzi, a sam się spać kładzie (394).
271. Mowa — srebro, milczenie — złoto (668).
272. Za oczy wolno mówić co kto chce (43).
273. Jaki muzykant, takie wesele (428).
274. Kiedy mysz syta, to się jej mąka gorzką wydaje (64).
275. Myśl o sobie, zapomnisz o cudzym (395).
276. Nie długo myśleć, a dobrze zrobić (578).
277. Co zanadto, to niezdrowo (431).
278. Nie ma brzydkiej narzeczonej. (Odpowiednie polskie: ta panna piękna, co za mąż idzie) (655).
279. Nauka jest niezgłębioną (351).
280. Gdzie nauka, tam mądrość (406).
281. Z nauką nikt nie ginie (549).
282. Nauka najlepszy towar (681).
283. Nie wylewaj nieczystego, gdy nie masz czystego (306).
284. Lepszy jeden przyjaciel, niż dziesięciu nieprzyjaciół (274).
285. Jednego nieszczęście — drugiego szczęściem (158).
286. I do nieszczęścia trzeba mieć szczęście (648).
287. Lepszy nieśmiały, niż zuchwały (266).
288. Niezdara na trawę pada, a nos sobie rozbija (247).
289. Jak kto w stół uderza, to się nożyce odzywają (108).
290. Lepiej u siebie krupnik (albo kołacz) jeść, niż u obcych pieczeń (280).
291. Kiedy przed tobą kogo obmawiają, to nie wierz, póki się twe oczy o tem nie przekonają (93).
292. Kiedy obręcze pękają, to się beczka rozsypuje (57).
293. Żadna odpowiedź jest także odpowiedzią (650).
294. Zwierzchnie odzienie pokrywa spodnią biedę (320).
295. Bez ognia niema dymu. (28).
296. Ogień to złodziej (630).
297. Nie igraj z ogniem (680).
298. Wszystkiego za pieniądze dostanie, prócz ojca i matki (608).
299. Jedno oko szpeci całą twarz (150).
300. Oko wyjawia co serce myśli (319).
301. Większe oczy niż gęba (334).
302. Dobra opinja dużo kosztuje (tj. kto sobie chce dobre imię wyrobić, winien wiele rozdawać) (239).
Strona:S. Adalberg - Przysłowia żydowskie.djvu/17
Ta strona została uwierzytelniona.