Strona:S. Adalberg - Przysłowia żydowskie.djvu/19

Ta strona została uwierzytelniona.

335. Bitemu psu kija nie pokazywać (596).
336. Co u kogo, to piękne (413).
337. Zbytnia piękność, i to czasem wada (650).
338. Kiedy dwaj mówią: pijany, niech się trzeci spać położy (124).
339. Pijanego nie trzeba popychać (245).
340. Dla pijaka niema złej wódki (607).
341. Szuka szczerby na pile. (O lubiącym wszystkiemu przyganiać, wszędzie doszukującym się wady) (592).
342. Cóż się staje z dobrego piwa w złej beczce? (432).
343. Gdy każdy płaci za siebie, to mieszkowi zdrowiej (44).
344. Kiedy płacą, to warte (105).
345. Płaczem długu nie zapłacisz (541).
346. Jak się kto wypłacze, to mu lżej na sercu (89).
347. Kto pochlebia, jest nieprzyjacielem; kto karze, przyjacielem (496).
348. Nim pociecha przyjdzie, to dusza uleci (149).
349. Podzięki nie można do kieszeni włożyć (22).
350. Z pokuty nikt nie tyje (626).
351. Lepszy policzek, niż obłudny całus (277).
352. W Polsce wszystko krzywe, tylko wschody proste (168).
353. Leniwy poseł zawsze wymówkę znajdzie (219).
354. Jak sobie kto ściele, tak się wysypia (443).
355. Z pośpiechu nic dobrego nie wynika (616).
356. Komu wiele potrzeba, ten nie może wiele oszczędzać (471).
357. Chcesz być u innych w poważaniu, poważaj siebie samego (442).
358. Łatwiej to powiedzieć, niż znieść (318).
359. W którem miejscu powróz jest najcieńszy, tam się rwie (401).
360. Kto wszystko chce poznać (v. wiedzieć), ten się nie starzeje (484).
361. Po pożarze każdy bogatszy. (Gdyż po pożarze każdy zaczyna wyliczać, co mu zginęło, chociaż przed pożarem narzekał na niedostatek) (571).
362. Pożyczanie sprawuje kłopotanie (254).
363. Kto chce pożyczyć, niech jutro przyjdzie (486).
364. Samemu można jeść, ale nie pracować (175).
365. Prawdę tylko świadczyć dobrze (200).
366. Prawda, jak oliwa na wodzie, na wierzch wychodzi (201).
367. Prawdę wolno i własnemu ojcu powiedzieć (353).
368. Prawda, to największy szwindel (361).