Strona:S. Napierski - Pusta ulica.djvu/22

Ta strona została uwierzytelniona.

Szczęście, Władysławie, ty jeden posiadłeś bez trudu: jesteś przyjacielem bez wyobraźni.

Jerzy ma osiemnaście lat; szuka kochanki, a zadowala się książkami.

Justjana nazwaćby można żebrakiem miłości; niema chyba młodzieńca równie spragnionego życzliwości i równie zniecierpliwionego. Justjan bowiem należy do bardzo starej rasy, chociaż najchętniej zapomniałby o tem: kiedy podnosi brwi, ma obłąkane oczy swego umierającego ojca.

Maciej nie istnieje jako taki: należy do ludzi, którzy skazani są na przyjaciół.

Eustachego można polubić: jest wesoły na drwiąco, pobłażliwie — ironiczny, jak djabeł.