Strona:S. Napierski - Pusta ulica.djvu/66

Ta strona została uwierzytelniona.

waniem; szukanie kryterjów objektywnych — to sankcjonowanie samego siebie.

Krytyka. Najpiękniejsze książki, o których pisze się z trudem, można znienawidzieć.

Westchnienie pobożne krytyka: ach, nie uprzątać już dłużej cudzych dusz!

Oryginalność. Zawsze podrabiamy czyjś styl; w najlepszym razie: epoki, lub swój własny.

We wszelkiej gładkości pisarskiej jest coś z cynizmu.

Piorun, przebijając piasek, zamienia go w szkło; oto ideał stylu: zespolenie rzeczowości i natchnienia.

Prawdziwy twórca poetycki do swego użytku stwarza na nowo język, w którym pisze: spójrzcie na Wyspiańskiego.