Strona:Schmidt - 100 powiastek dla dzieci 037.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

dnéj Franusi dostał się bocheneczek o połowę mniejszy niż inne. Ale gdy po powrocie do domu, jéj chora matka rozkrajała chleb, wypadło z niego mnóstwo nowiuteńkich srebrnych pieniędzy.
Biedna zdziwiona kobieta, rzekła do córki:
„Idź, i natychmiast oddaj te pieniądze; zapewne przez nieuwagę ktoś upuścił je w ciasto i tym sposobem znalazły się w chlebie.“
Franu ia zaraz pobiegła z niemi do dobroczyńcy, ale ten rzekł:
„Nie! nie, moje dziecię, to srebro nie prezz pomyłkę znalazło się w pieczywie. Kazałem umyślnie włożyć pieniądze w najmniejszy bochenek chleba, aby cię za twoją cierpliwość wynagrodzić. Pozostań zawsze taką, jak jesteś, łagodną, skromną, nie chciwą a wdzięczną. Kto przy podziale dobrodziejstwa woli poprzestać na małem, niż sprzeczać się i bić o część największą, może być pewnym, że choćby chleb jego niebył napełniony pieniędzmi, Bóg ześle mu błogosławieństwo, które jest najprawdziwszem i najtrwalszem szczęściem człowieka.

Kto się tem cieszy, co Bóg mu zsyła,
Komu spokojność i zgoda miła,
Zyskuje szczęście w najdroższéj cenie,
Pogodę serca i zadowolenie.