Strona:Schmidt - 100 powiastek dla dzieci 054.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Parobek z radością przystał na układ, ale inni domownicy z folwarku zmówili się, aby mu nie dać zasłużyć na ów pieniądz. Dla tego też przez cały dzień wyrządzali Mateuszowi rozmaite psoty, przemyślając tylko, jakby go pobudzić do złości. Jednak Mateusz miał tyle mocy nad sobą, że ani jeden nieprzyzwoity wyraz z ust mu się nie wymknął.
Wieczorem Błażéj oddał mu pięciozłotówkę, mówiąc:
„Dotrzymuję przyrzeczenia, ponieważ umiałeś być powściągliwym; ale powinieneś się wstydzić, że dla nędznych pięciu złotych, uczyniłeś więcéj, niż dla miłości Boga.”
Dotknięty tak sprawiedliwym wyrzutem Mateusz, pobiegł nazajutrz do kościoła; połowę pięciu złotych rozdał ubogim a za drugą połowę zakupił mszę świętą, na któréj błagał Boga o przebaczenie i o pomoc w szczerze przedsięwziętéj poprawie. Bóg miłosierny wysłuchał jego modlitwy, bo niezadługo Mateusz stał się prawdziwym wzorem cierpliwości.

Spiesz ku poprawie życia całą uczuć siłą,
Przejmij się Bożą miłością,
A co wczoraj dla ciebie niepodobnem było,
Dzisiaj wykonasz z łatwością.