Strona:Schmidt - 100 powiastek dla dzieci 150.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

przyglądający mu się z daleka, spostrzegłszy, że ojciec wprowadził go do altany i zamknął drzwi za sobą, czemprędzéj przysunął się na palcach i przyłożył ucho do dziurki od klucza. Po chwili doznał w ucho jakiegoś drażnienia, jednak ciekawość przemogła i niepoprawiony chłopak podsłuchiwał daléj, nie odsuwając się wcale; aż nareszcie uczuł tak mocny ból, że krzyknął przeraźliwie i był bliski zemdlenia.
Na ten krzyk ojciec Ludwisia i nieznajomy pan wybiegli z altany.
Posłano zaraz po doktora, przy którego pomocy wydobyto z ucha ciekawego chłopca dużego skorka, który dostał się tam z dziurki od klucza.
Wtedy ojciec rzekł: „Słuszną otrzymałeś karę za twoją ciekawość; niech ci ona posłuży nadal za przestrogę. Pamiętaj, że gorsze od tego owadu, nienawiści i nieporozumienia, rodzą się w głowach i sercach ludzi podsłuchujących przy drzwiach. Jeżeli chcesz zostać prawdziwie porządnym człowiekiem, trzeba się pozbyć téj szkaradnéj wady, która zwykle jest tylko udziałem nikczemników.”

Kto nawyknie z młodu, skrycie
Podsłuchiwać pode drzwiami,
Ten sumienie, honor, życie,
Łatwo późniéj hańbą splami.