Strona:Schmidt - 100 powiastek dla dzieci 173.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Jakież było jego zdziwienie, kiedy między końmi znajdującemi na targu poznał swojego! Uchwycił go natychmiast za uzdeczkę wołając: „Ten koń do mnie należy, ukradziono mi go przed trzema dniami!”
Ale człowiek, który go na targ przyprowadził odpowiedział grzecznie wieśniakowi:
„Mylisz się przyjacielu, już od roku posiadam tego konia; podobny do twojego, ale ten nie kradziony.”
Wtedy wieśniak położył obie ręce na oczach koniowi, mówiąc:
„Jeżeli pan rzeczywiście od roku posiadasz to zwierzę, wiesz tedy zapewne, na które oko nie widzi?”
Na takie zapytanie handlarz, który jeszcze nie obejrzał dobrze owego konia, zmieszał się bardzo ale ponieważ trzeba było koniecznie coś odpowiedzieć, odrzekł więc na los szczęścia! „Na lewe.”
„Mylisz się jegomość,” odpowiedział wieśniak, „on doskonale widzi na lewe oko.”
„A prawda, omyliłem się,” zawołał handlarz, „chciałem powiedzieć, że na prawe.”
Na te słowa, rzeczywisty właściciel konia odsłonił mu oba oczy mówiąc:
„Teraz już mogę waspanu powiedzieć, że jesteś