Ta strona została uwierzytelniona.
poważaniem i zaufaniem a popularność miał większą niż niejeden bogacz.
Droga wiodąca na Bagnisko popsuta przez roztopy śnieżne ciężka była dla koni; pomimo to Erland Erlandson nie pozwalał Heldze złazić z wozu. Gdy przyjechali na miejsce, zabawił w chałupie dłuższy czas na rozmowie z rodzicami Helgi, opowiadając im o zasługach dziewczyny i zadowoleniu z niej matki Ingeborgi. Oddalenie jej motywował tem, że nie potrzebują tyle służby, a ponieważ była najmłodszą, wypadało odejść raczej, jej, niż starszym.
Słowa Erlanda obliczone były na to, aby zgotować dla Helgi dobre przyjęcie ze strony rodziców. Dowiedziawszy się o robocie, którą Helga ma spełnić dla matki Ingeborgi, starzy zgodzili się zatrzymać ją przy sobie.