Ta strona została uwierzytelniona.
— 58 —
— Zali umarli gorsi są od żyjących? Zali nie znają wdzięczności ci, co się w raju żywotem wiecznym cieszą? — pytał trzeci.
A gdy tak mówili, Susza z krzykiem porwała się z miejsca. Poznała teraz cudzoziemców, ujrzała, kim byli wędrowcy owi. I jak szalona pognała precz w pustynię, by ich nie widzieć i nie słyszeć. A trzej mędrcy zawołali na sługi swoje i ci przywiedli wszystkie wielbłądy, które worami z wodą objuczone były, i wodą tą, z raju przywiezioną, wypełniono po brzegi nieszczęsną zamierającą studnię.